Flaga Dolnego Śląska

Jesienią roku 2000 Marszałek Województwa Dolnośląskiego przedstawił projekt flagi Dolnego Śląska. Przedstawiała ona wizerunek czarnego orła, przyjętego przez Sejmik jako herb naszego województwa, na tle żółtej płachty. Na nowo odżyła dyskusja, pod jakim godłem i pod jakimi barwami ma funkcjonować Dolny Śląsk.
W związku z tak zróżnicowaną oceną przedstawionego przez Zarząd projektu, ówczesny wiceprzewodniczący Sejmiku, Jarosław Kurzawa przedstawił własny projekt flagi, godło Dolnego Śląska na tle barw narodowych. Tego typu flagi z wykorzystaniem barw narodowych mają niektóre kraje związkowe Niemiec.
Oczywiście zwolennicy pierwszego projektu natychmiast wytoczyli najcięższe armaty, aby projekt z barwami narodowymi nie przyjąć. Zarzuty stawiane projektowi Jarosława Kurzawy zaczynały się od stwierdzenia niezgodności z zasadami heraldyki a właściwie weksykologii, poprzez niezgodność historyczną po niezgodność z obowiązującym prawem. Oczywiście każdy argument dla broniących flagi o barwach czarno-żółtych, był argumentem, za który warto było nawet polec.
Przerwanie historycznej ciągłości, ochrona polskiej flagi, konieczność zmian w podręcznikach historii to tylko niektóre stwierdzenia padające przeciwko projektowi biało-czerwonemu. Zapowiedziano również, że Komisja Heraldyczna na pewno takiego projektu nie zatwierdzi.
Po zakończeniu bardzo burzliwej dyskusji przeprowadzono głosowanie w wyniku, którego projekt z flagą przedstawiającą godło Dolnego Śląska na tle barw narodowych uzyskał większość. Zgodnie z procedurą projekt uchwały dotyczącej flagi Dolnego Śląska został przesłany do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji celem uzyskania opinii. W świetle obecnie obowiązujących przepisów uzyskanie takiej opinii, oczywiście nie zatwierdzenia, jak to przedstawiano w dyskusji, jest konieczne. Opinia wyrażana przez Ministra nie ma charakteru wiążącego.
W stosunkowo krótkim czasie, jak na stosowane terminy, (opinia dotycząca godła, przysłana została przez Ministra, po ustawowym terminie, po uchwaleniu godła przez Sejmik) na ręce Marszałka Województwa wpłynęła negatywna opinia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Podstawą wyrażenia negatywnej opinii przez Ministra była załączona uchwała Rady Heraldycznej, która odniosła się do przesłanego projektu jednym zdaniem, a mianowicie - „ Powodem negatywnej opinii jest niedopuszczalne umieszczanie herbu województwa na fladze państwowej Rzeczpospolitej Polskiej”.
Oczywiście ta zasada widać miała się stosować jedynie do flagi dolnośląskiej, gdyż takich zarzutów nie formułowano do wielu flag i bander używanych w naszym Kraju nie mówiąc już o zasadach stosowanych w innych krajach, gdzie nie budzi to takiego wzburzenia weksykologów. Z wielkim zdziwieniem przyjęta została dalsza część uchwały Rady Heraldycznej, w której skupiła się na wyrażeniu pozytywnej opinii do projektu, który został odrzucony przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego.
Nim Sejmik Województwa Dolnośląskiego ostatecznie przyjął uchwałę dotyczącą flagi gazeta „Słowo Polskie” zwróciła się do Dolnoślązaków z zapytaniem, z którym projektem flagi się utożsamiamy pod hasłem „Wybieramy flagę Dolnego Śląska”. Dolnoślązacy przez ponad miesiąc mieli możliwość wypowiadania się, jak również wskazania tego projektu, który ich zdaniem jest im bliższy, z którym bardziej będą się utożsamiali. Wynik tego swoistego plebiscytu jednoznacznie wskazywał na projekt autorstwa Jarosława Kurzawy.